10.10.2013

Inspiracyjnie

Przedstawię wam starą koleżankę Imaginacji - Inspirację. Ta nie przychodzi zbyt często, ale za to, jak się pojawia, robi to z wielkim impetem. Zwykle zdarza się to, gdy słucham muzyki. Ukazują mi się wtedy potencjalne sceny ze świata Limeny lub przenoszą mnie w tamte miejsca, abym mogła poczuć ich klimat. Niektóre utwory odpowiadają danym sytuacjom, stosunkom między bohaterami czy krajobrazom. 

Już od pierwszych sekund utwór przenosi na ziemie Chyllenu. Przed oczami roztacza się mnóstwo zieleni. Przepiękne łąki, na których pasą się spokojnie zwierzęta, są przecinane przez błyszczące w słońcu rzeki. Nad głową szybują ptaki, gdzieś w oddali słychać krzyk sokoła. Ogólnie utwór opisuje piękno kraju ze Smoczą Wieżą.

Doskonała piosenka do poskakania przy ognisku. Tajemnica i szaleństwo w jednym. Słuchając tego utworu, zdecydowanie można popaść w trans.

Dzięki temu jakże zachwycającemu tekstowi odkryłam, jakie jest motto w drużynie Limeny, ale to niech na razie zostanie tajemnicą.

Piosenka odpowiadająca sytuacji między Sashilą, a innym członkiem drużyny. Chyba nie trzeba dużo mówić, żeby zrozumieć, o co właściwie chodzi. 

Podaj mi wszystkie moje strzały, Podaj mi moją kuszę. Obawiam się, że będziemy ich potrzebować, nim noc się skończy - udziela się bojowy nastrój Limeny. Chociaż nie ma ona kuszy, lecz miecz, zionie od niej chęć zemsty. 

Bójka tawernowa! Alkohol, pot i tłum roześmianych ludzi! Może być zabawnie.

Utwór nawiązujący do finału. Jest to soundtrack z Harry'ego Pottera i Księcia Półkrwi, do sceny przed śmiercią Dumbledore'a. W utworze można wyczuć mrok i tajemnicę. Odczuwalna jest także nostalgia. Czy tak, jak w powieści Rowling, ktoś umrze? Czy poleją się łzy? A może skończy się szczęśliwie? \
Niech to pozostanie sekretem.

2 komentarze :

  1. Dobra inspiracja nie jest zła. Zwłaszcza pokazanej przez kogoś. Zupełnie inaczej mi się czegoś słucha, gdy ktoś mi to owe coś poleci, niż gdy trafię na nie przez przypadek. Dlatego chętnie przesłucham te kawałki (zwłaszcza, że duża część wykonawców wydaje się być mile znajoma!).

    OdpowiedzUsuń
  2. Hej.
    Przeczytałam całość i czegoś mi brakuje. Tej "iskry", ktora sprawia, że można doczekać się dalszego ciągu. Przypominai to "Jutro". Wychwalana, polecana, a w sumie, taka sobie. Mam nadzieję, że w Twoim przypadku to tylko początek, akcja rozkręci się tak, iż czytać bedziemy z zapartym tchem.
    Formę nasz w porządku, może w tym jednym miejscu za dużo powtórzen, tak jakbyś zapomniała o synonimach.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za skomentowanie, bardzo to doceniam.